Daddy shoes – gorący trend streetwearu

Czas rozejrzeć się po ulicach. Czy już widzisz, co teraz jest na czasie? Moda miejska uwielbia różnorodność, zabawę trendami i nieoczywiste miksy, ale jedno nie ulega wątpliwości: od kilku sezonów rządzi retro look. Nawet najwięksi miłośnicy bycia na fali nie zrezygnują jednak z wygody, dlatego najbardziej pożądany miks to ten, łączący styl sprzed kilku dekad z całkiem nowoczesnym komfortem. Jakie buty najlepiej godzą te dwa pragnienia? My już znamy odpowiedź: daddy shoes! To właśnie one są (i prawdopodobnie jeszcze długo będą) prawdziwym hitem streetwearu. Czas więc, by dowiedzieć się o nich nieco więcej!

Inspiracje z lamusa

Zwrot ku temu, co było, nastąpił niespodziewanie. I równie niespodziewanie stał się gorącym trendem! To, co jeszcze dwa-trzy lata temu było out of date, dziś święci triumfy. Nostalgicznie wspominając to, co było, na nowo cieszymy się doskonale znanym dizanjem. Właśnie tak popularność zdobyły „tatuśkowe buty”, czyli właśnie daddy shoes. Kiedyś były obiektem kpin, jako zupełnie pozbawione smaku i gustu. Kojarzyły się z absolutnym brakiem wyczucia, z czymś zupełnie nieprzystającym do standardów. Dlaczego? Bo daddy shoes, zwane również dad shoes, cechował charakterystyczny styl. Były zabudowane, na grubej podeszwie, a do tego pojawiały się tylko w klasycznych kolorach. Najczęściej spotkaliśmy modele białe, czasem tylko z kolorowym akcentem. Choć przyprawiały miłośników mody o ciarki, odznaczały się wygodą, dlatego chętnie wybierali ja zarówno panowie, jak i panie. I nic dziwnego – wszak wywodziły się wprost z obuwia sportowego, któremu nie można odmówić komfortu! Być może daddy shoes po prostu pojawiły się przed przeznaczonym im czasem – dziś bowiem świecą triumfy nawet na pokazach mody. Wybierają je modelki, projektanci dają upust swojej kreatywności, a my… nosimy z prawdziwą przyjemnością, odkrywając na nowo (lub po raz pierwszy) ich nostalgiczny retro czar. Zmieniło się tylko jedno – kolorystyka. Teraz możemy wybierać, do woli!

Czy daddy shoes są ugly?

Patrzysz i myślisz, że o ile dizajn coś Ci przypomina, o tyle nazwa już niekoniecznie? Bardzo możliwe! Sneakersy daddy shoes mają wiele nazw, a jedna z najpopularniejszych to ugly shoes – brzydkie buty. Po co nazywać na dwa sposoby to samo? Okazuje się, że to pozostałość po pewnego rodzaju różnorodności. Mówiąc prosto, ugly shoes w dzisiejszym rozumieniu wyewoluowały właśnie z daddy shoes. W ten drugi sposób nazywano wyłącznie białe buty sportowe, wyciągnięte z szaf ojców. Sneakersy, które określamy jako „ugly” to natomiast współczesna odpowiedź projektantów na nasze potrzeby. Teraz różnica się zatarła i właśnie dlatego zabudowane obuwie o retro looku i w dowolnej kolorystyce można nazwać aż na trzy sposoby, a każdy jest poprawny. Choć gdy spojrzeć na sprawę obiektywnie, nie da się ukryć, że „tatuśkowe” buty rzeczywiście nie wpisują się w ramy tego, co uznajemy za ładne. Mają za to niezaprzeczalny charakter – i właśnie w tym ich urok!

Znane marki to lubią!

Pełen charakteru look daddy shoes może przekonać – szczególnie że jest tyle możliwości! Odkąd projektanci dostrzegli, jak bardzo pokochaliśmy tatuśkowe buty, prześcigają się w tworzeniu kolejnych propozycji. Jedne z najsłynniejszych modeli to YEEZY, tworzone przez rapera Kanye Westa i adidas. Te modele wyprzedają się w kilka godzin! Ale nie obawiaj się – jeśli chcesz mieć swoją parę daddy shoes, nie musisz polować na unikalne propozycje od słynnego muzyka. Modne modele są na wyciągnięcie ręki – właśnie tutaj! Do prawdziwej klasyki miejskich trendów z pewnością można zaliczyć propozycje marki Fila. Ray X Select będą doskonałym wyborem zarówno do dżinsów, jak i joggersów, podkreślających sportowe korzenie tego modelu. Kobiety mogą natomiast śmiało zakładać je również do sukienek czy spódnic. Efekt murowany! Inne możliwości? Uwagę zwracają również adidas Strutter – przywodzące na myśl czar minionych dekad, a jednak nowoczesne – czy nieco lżejsze Champion Rebound. Znakomite propozycje znajdziesz również w ofercie Up8 – Edwin to sneakersy, obok których nie można przejść obojętnie! Ale możliwości jest jeszcze więcej. Śmiało wybierz więc buty idealne dla siebie i podążaj za trendami. To takie proste!